Sukienka, która mnie zachwyciła mimo, że jest kompletnie nie w moim stylu. Nie lubię falbanek – przy mini wzroście (160) a maxi biuście, na ogół wyglądam w nich przaśnie i niezgrabnie. A tu takie długie, skrzydlate, ciągnące się wzdłuż boków. Dobrze, że talię zaznacza pasek. Wzroków tez raczej unikam – poza paskami, kratkami i… zwierzątkami. A tu kwiateczki, niby japońskie. Niby same minusy, ale całość – nie mogłam się oprzeć. Może to moje błękitne lato???