fbpx

Yope, wiosenne nowości

Wiosenne nastroje, kolory i smaki – rabarbar i bez. Czyli nowości Yope. Z niespodzianką w odsłonie 2. Przepis, który dostałam od przyjaciółki. Nieznaną twórczynię/twórcę wielbię. Ja jestem tylko naśladowcą. A by uchylić rąbka dodam, że zastosowałam wódkę. Działa. Ale wracam do kosmetycznych przysmaków.
Łączy je nie tylko naturałność składów ale także elegancja i subtelność zapachów. Żadnego “wpuszczania chamstwa na salony” czy toaletki. Zapachy są, nie bójmy się użyć tego słowa, wytworne.
Rabarbarowy balsam jest treściwy, chwilę się wchłania. Za to nie lepi się, ma ten cudownie kwaskowo cierpki aromat. Skóra jest po nim aksamitnie miękka. Długopachnąca. Cena 29,99 zł.
U mnie bez zakwitł w zasadzie w czerwcu. Plus minus parę dni. Na Zośkę jeszcze go nie było. Ale był bzowy żel pod prysznic. Pieni się niefanatycznie ale za to nie przesusza skóry. I jakby pomimo jest wydajny. Za zapach można duszę oddać. A w każdym razie bzem rozkwitnąć. Wanilii w zasadzie nie czuję. Cena 18,99 zł. www.yope.me.pl

Dodaj komentarz