Oriflame marka emblematyczna zapamiętana jeszcze z czasów liceum. Pierwsze powiewy luksusu w nowej Polsce. W sensie poza Pewexem . A Wam jaka marka kosmetyczna się tak kojarzy? – tym, które jeszcze pamiętają tamte czasy…
A teraz do testu czyli ad rem.
Z puli blogerskiej Oriflame wybrałam m in zestaw do włosów Eleo – szampon i maskę. I bardzo dobrze trafiłam!
Idealnie wygładzają i naprawiają moje rozjaśniane włosy. Zapewniają im puszystość i połysk. Są bardzo wydajne. Choć szampon zużywam 4 razy szybciej. Czy też tak macie?
Szampon jest perłowo biały, świetnie się pieni, łatwo wypłukuje. Maska jest kremowa, doskonale się rozprowadza jakby puchła na włosach i błyskawicznie zamienia je w jedwab.
Mycie jest chwilą przyjemności dzięki nieagresywnemu, otulającemu, ciepłemu zapachowi kosmetyków – nieco orzechowo kremowy.
Skład? Wyciągi z róży damasceńskiej, łopianu, witaminy oraz olej arganowy, który w pielęgnacji włosów gwarantuje fajny efekt.
Na koniec niespodzianka RABAT :
na stronie http://orioffice.pl/oriflame-katalog/ możecie obejrzeć katalog aktualny i skorzystać ze zniżki 20% na każdy produkt Oriflame. Wystarczy zarejestrować się jako klientka w Oriflame i przez co najmniej rok możesz zamawiać kosmetyki i suplementy Oriflame taniej o 20% niż w katalogu. Bez żadnych limitów – każdy zamawia tyle ile chce i za ile chce.