Znów upolowałam okazje – dwie! Czółenka w pudrowym różu, na wysokim obcasie 145 zł przecenione z 690 zł oraz srebrno metaliczne baleriny 270 zł z ponad 1000 zł. Zalando Lounge to moja zguba. Ale tylko tu kupuję marki premium, bo są w rozsądnych cenach (czasem jeszcze w outletach).
Te buty ujęły mnie pomieszaniem stylowym – glamrock z newromantic. Róż pudrowy z ćwiekami, kryształkami i perłowym obcasem. Wyćwiekowana kokarda w balerinach. Rozważne i romantyczne czyli wygodne i kobiece. Nieoczywiste kolory, staranne wykończenie, dopracowane detale, przykładowo moje ulubione miękkie poduszeczki w środku.
Zakochałam się w marce Hispanitas. Nawet w butach na obcasie da się chodzić na co dzień, gdy są dobrze sprofilowane, wyważone i mają miękkie poduszeczki pod palcami i piętą. Liu Jo uwielbiam od lat, kojarzy mi się z reklamami w Vouge.